„To jest gra słów. Nie do omówienia. Gra, kuszenie, delikatna. No po prostu gra słów. Podchwytliwe pytania.” (Joanna, 26 lat)
Jednak podczas gdy rozmowy internetowe o seksie wydają się internautom bardzo atrakcyjne, to wirtualny seks nie może być równie satysfakcjonujący jak seks z rzeczywistym partnerem – uważają tak niemal wszyscy pytani (97 proc.). Poza możliwością nawiązywania kontaktów, Internet jest źródłem wiedzy i informacji na tematy intymne. Spośród internautów zapytanych o cele korzystania z Internetu, 28 proc. przyznaje, że przeszukiwało sieć pod kątem informacji związanych z seksem. Częściej takich informacji poszukiwali mężczyźni (39 proc.), osoby w wieku 20-29 lat (40 proc.), stanu wolnego (32 proc.) i korzystający codziennie z Internetu (37 proc.). Natomiast rzadziej informacji związanych ze sferą intymną poszukiwały kobiety (14 proc.) i osoby pozostające w związkach małżeńskich (22 proc.).
Z szerokiego spektrum treści erotycznych, internauci najczęściej poszukują w sieci humoru nawiązującego do seksu (61 proc.) oraz erotycznych zdjęć, filmów, opowiadań bądź komiksów (57 proc.). Informacji o metodach antykoncepcji poszukuje 36 proc. internautów. Natomiast 29 proc. deklaruje zainteresowanie poradami dotyczącymi technik seksualnych, zaś 20 proc. - poradami w kwestiach problemów seksualnych. 17 proc. odwiedza wirtualne sexshopy, a 13 proc. - czyta anonse i umawia się na randki internetowe.
Opinie internautów: „Uwielbiam wirtualny sex-wtedy mogę wyładować swoje napięcie sexualne. I co najważniejsze być tam "Panią"we wszystkim! Robić tylko to, co mnie się podoba, nie innym, a także wybierać spośród "najlepszych" kąsków męskich....” Ania „Ja tez ostatnimi czasy wchodzę na czata, ale moim jedynym celem jest rozmowa w 100 proc. anonimowa; unikam tematu seksu. Z żadna osobą jeszcze się nie spotkałam i nie zamierzam.” Olcia „Co myślę o sexie wirtualnym? Jest suuper..... Lubię opisywać innym swe fantazje. No i go "uprawiać"! Nie spotykam się jednak w realu.” Frogy77
Babà jest pochodną ciasta rosnącego na naturalnych drożdżach, typowego dla polskiej tradycji ludowej. Uważa się że odmiana ta została wprowadzona na życzenie Gerolamo Baby, osiemnastowiecznego króla Neapolu, który był wielkim wielbicielem słodkości. »